Jak przygotować dziecko na pojawienie się rodzeństwa?
„Julka zawsze była i jest naszym oczkiem w głowie, jak również dla dziadków, jednych i drugich. To nie wszystko, jest jeszcze prababcia, która dla niej dałaby się pokroić w kosteczkę. Boję się, że teraz, kiedy urodzi się mała Wiki, Julcia może poczuć się odtrącona. Przecież nie dam rady już spędzać z nią aż tyle czasu, co do tej pory. Czuję się trochę tak, jakbym zdradzała własne dziecko. Wiem, jak to brzmi, ale nie mogę sobie poradzić z tymi myślami. Boję się też, że dziewczynki nie będą się kochały. Obawiam się, że Julcia z tej zazdrości będzie biła siostrę, tak jak to robią inne dzieci.” – Magda, 32 l.
Czego się boimy, gdy spodziewamy się drugiego dziecka?
Wielu rodziców zakłada, że zazdrość o drugie dziecko to nieodłączny element wychowania czy życia rodzinnego. Znam nawet takich rodziców, którzy nie decydują się na drugie z obawy, że dziecko nie zaakceptuje nowego członka rodziny i poczuje się źle w nowej sytuacji. Wizja tego, że dziecku zrobi się krzywdę na całe życie rodząc drugie, do tego stopnia przeraża rodziców, że zostają przy jedynaku.
Najczęściej przed pojawieniem się kolejnego dziecka obawiamy się, że:
- Nie będziemy mieć dla pierwszego dziecka tyle czasu, ile do tej pory
- Dziecko poczuje się zdradzone
- Straci swoją pozycję w rodzinie
- Dziecko będzie zazdrosne
- Poczuje się osobą drugoplanową
- Poczuje się odrzucone
- Poczuje się niekochane
- Poczuje się nieakceptowane
- Poczuje się kimś gorszym
- Będzie agresywne, będzie bić młodsze dziecko
Wyrzuty sumienia, poczucie winy, lęki to emocje, które często towarzyszą rodzicom spodziewającym się drugiego dziecka. W jaki sposób można uniknąć tych negatywnych emocji? Nie ma się o co martwić, wystarczy, że inaczej podejdziecie do tematu. Być może nawet będziecie zaskoczeni, że uniknięcie tematu zazdrości może być takie proste!
Jak przygotować dziecko, żeby z radością czekało na siostrzyczkę czy braciszka? Jak sprawić, żeby zaakceptowało to, że nie jest już pępkiem świata, że nie jest już jedynym dzieckiem, a rodzice nie są już na wyłączność?
Cały sekret polega właśnie na przygotowaniu dziecka na przyjście siostry czy brata, a nie na poradzeniu sobie z późniejszymi skutkami. Zazdrości da się uniknąć. Naprawdę!
Kiedy przygotować dziecko na pojawienie się rodzeństwa?
Najlepiej zabrać się za to zanim młodsze dziecko zostanie przyniesione do domu, czyli pod koniec ciąży.
Musicie przygotować dziecko na tę ogromną zmianę. Pamiętajcie, że każda duża zmiana wywołuje stres i lęk. Rodzą się różne obawy. Dziecko będzie musiało odnaleźć się w zupełnie nowej, nieznanej sytuacji. Jego cały świat i cały porządek z dnia na dzień się zburzy. Nie możecie doprowadzić do tego, żeby dziecko zostało z tym samo. Właśnie stąd biorą się problemy. Jako rodzice musicie pomóc dziecku poukładać ten świat po nowemu. Jeszcze zanim nastąpi zmiana.
Rodzina to ewolucyjne stado. W stadzie obowiązuje hierarchia. Najważniejszy i najsilniejszy jest mężczyzna – ojciec, samiec, który troszczy się o kobietę – matkę i o potomstwo. Zapewnia im bezpieczeństwo. Druga osoba w hierarchii to matka. Ona bezpośrednio zapewnia ochronę i bezpieczeństwo potomstwu – dzieciom.
Idąc dalej, najstarsze dziecko jest liderem. Ma pozycję słabszą w stosunku do rodziców, korzysta z ich opieki, ale jako lider przewodzi i sprawuje opiekę nad młodszym. To oznacza, że w strukturze rodziny ma wyższą pozycję niż noworodek. Jest ważniejsze. Zadaniem rodziców jest więc podkreślanie nowej, lepszej i silniejszej pozycji dziecka. Takie działania nie osłabią i nie zranią dziecka, wręcz przeciwnie, przyjście na świat młodszego dziecka wzmocni pozycję starszego w rodzinie.
Ogromnym błędem rodziców jest układanie wszystkiego tak, żeby nie wyróżniać rodzeństwa, żeby wszystkich traktować jednakowo. Nie o to chodzi, żeby dzieci traktować jednakowo, tylko sprawiedliwie. Każdego według jego potrzeb i możliwości. Jeżeli nakładasz lody to siedmiolatek dostanie 2 gałki, ale dwulatek ucieszy się z jednej. Więcej deseru dostanie starszy, bo jest większy i ma większy brzuszek. Starszy może mieć też więcej obowiązków.
Jak przygotować dziecko na pojawienie się rodzeństwa?
Całe zadanie polega na tym, żeby znaleźć codziennie sposób, aby powiedzieć dziecku o korzyściach posiadania młodszego rodzeństwa. Cel jest taki, żeby Julka nie mogła się doczekać siostrzyczki, aby była szczęśliwa i zachwycona tym wydarzeniem i aby to wzmacniało jej poczucie własnej wartości. Jakie korzyści zbudują i wzmocnią u dziecka dotychczasową pozycję w domu?
Mówcie do dziecka jak najczęściej:
- Kochanie, ty zawsze będziesz naszą pierwszą córką i to się nigdy nie zmieni. Wiki nigdy nie będzie starsza od ciebie, ona zawsze będzie młodsza. To ty w rodzinie będziesz zawsze najstarszym dzieckiem.
- Ty zawsze będziesz miała więcej lat od niej. Wiki nigdy cię nie dogoni. Zawsze będzie młodsza od ciebie.
- Nikt ci nie zabierze zabawek. Wiki będzie miała swoje zabawki a ty swoje. Każda z was będzie miała swoje łóżeczko.
- Jak ty pójdziesz do szkoły to ona dopiero do przedszkola.
- Ty już umiesz pięknie mówić a ona jeszcze nic, ani jednego słowa. Wiki będzie się od ciebie uczyć.
- Ty już umiesz sama uczesać włosy a ona jeszcze nawet nie wie, do czego służy grzebień. To ty jej będziesz pokazywała. Ona od ciebie będzie się tego uczyła.
- Ona nawet nie wie, którędy się wchodzi na zjeżdżalnię, a ty jej to możesz pokazać. I jak się zjeżdża też.
- Ty już możesz być sama na podwórku, umiesz jeździć na rowerze i niedługo kupimy ci rolki, a Wiki jest na to za malutka.
- Ty możesz jeść obiad tak jak dorośli, nawet pizzę możesz już jeść, a Wiki ma tylko mleczko i kaszkę.
- To ona będzie się ciebie pytała, dlaczego w nocy jest ciemno. A ty jej będziesz tłumaczyła, że słońce wstaje rano a wieczorem zachodzi i dlatego jest ciemno. Ty już to wiesz, a ona jeszcze wielu rzeczy nie wie.
- Ty będziesz się uczyła czytać, a Wiki dopiero zakładać buty.
- Ty dla niej będziesz ważna i duża.
- Wiki nawet jeszcze nie może jeść lodów, bo jest za mała, a ty już dwie gałki zjesz.
- Ty jesteś silniejsza. Możesz podnieść to pudełko, a Wiki nie da rady.
- Ty jesteś większa. Dosięgasz już do tej szafki, a ona jest malutka. Wiki by chciała być taka duża jak ty. Ale będzie musiała poczekać.
- Ty już sama chodzisz do toalety, a ona musi nosić pieluszki.
- Ja kocham tak samo i ciebie i Wiki. Ale ty jesteś moja pierwszą córką i zawsze tak będzie.
Dzięki temu Julcia poczuje się ważna. Jak przywódca domowej gromadki. Będzie miała w głowie nowy porządek świata, w którym jej pozycja jest jasno określona, stabilna i bardzo silna. Z chęcią będzie doglądała małej. Będzie miała pewność, że siostra nie zabierze jej miłości rodziców ani żadnego przywileju. Nie będzie więc miała powodu do zazdrości.