Odbudowa zębów bez wizyt u stomatologa – najnowsze badania zaskakują!
O pięknym, Hollywodzkim uśmiechu marzy chyba każda kobieta. Zapewne jest to także marzenie wielu mężczyzn, jednak oni raczej się do tego nie przyznają. Piękny uśmiech to głównie białe i lśniące zęby. O ile szczęśliwi posiadacze zdrowych zębów, bez żadnych ubytków ani próchnicy, prawie wcale nie muszą odwiedzać gabinetu stomatologicznego, to zdecydowana większość społeczeństwa, średnio raz w roku, chcąc nie chcąc, pojawia się u dentysty.
Ból zęba, borowanie, plomba, próchnica – słowa te sprawiają, że na ciele pojawiają się dreszcze. O ile wyleczenie drobnego ubytku nie jest zbyt kosztowne, to długotrwałe leczenie kanałowe to już całkiem spory wydatek. A gdyby tak pojawił się cień nadziei, że będziemy mogli cieszyć się zdrowymi, białymi zębami nie odwiedzając gabinetu stomatologicznego? To chyba marzenie każdego z nas!
Zdrowe zęby raz na zawsze
Brytyjscy naukowcy przeprowadzili pewne badanie, w trakcie którego odkryli, że najprawdopodobniej już niedługo będziemy mogli leczyć zęby bez zbędnego i jakże nieprzyjemnego wiercenia czy borowania. A wszystko to za sprawą leku o nazwie Tideglusib, który przechodzi badania, pod kątem przydatności do leczenia choroby Alzhaimera.
Naukowcy postanowili sprawdzić, czy istnieje jakiś „magiczny” sposób, który pobudzi miazgę zębową do odbudowy, a tym samym zregeneruje zniszczone, chore uzębienie. Badaczom udało się ustalić, że u szczurów laboratoryjnych szkliwo zębowe zaczęło odrastać, właśnie po podaniu wyżej wymienionego leku.
Jak się okazało, Tideglusib ma bardzo korzystny wpływ na zęby i faktycznie może spowodować, że ewentualne ubytki same znikną. Tideglusib, inhibitor enzymu GSK-3 stymuluje aktywność komórek macierzystych miazgi zębowej i odbudowę zębiny. To wspaniała wiadomość, bowiem do tej pory, zniszczone zęby można było jedynie odbudować podczas jakże kosztownych wizyt w gabinecie dentystycznym. Nadchodzi przełom w stomatologii!
Realne szanse, a marzenia
Naukowcy nie spoczęli na laurach i przeprowadzają kolejne badania dotyczące ogólnego odrastania i odbudowy zębów. A co w przypadku gdy i one zakończą się sukcesem, a lek zostanie zatwierdzony? Czy dentysta nie będzie nam już potrzebny? Na to jakże nurtujące pytanie odpowiedzi udzielił profesor Paul Shape aKing’s College London Dental Institute:
„Zastosowanie leku, który został już przetestowany w badaniach klinicznych w związku z chorobą Alzheimera, stanowi realną możliwość szybkiego wprowadzenia tego rodzaju leczenia stomatologicznego do klinik.”
Do tej pory udało się ustalić, że Tideglusib odbudowuje tylko cienką warstwę szkliwa. Naukowcy pracują obecnie nad nową procedurą, w której będą wykorzystywać biodegradowalne gąbki kolagenowe. Miejmy nadzieję, że już za kilka lat uda nam się uniknąć wiercenia i borowania. Jednak pomoc dentysty nadal będzie potrzebna, aby zapewnić odpowiednią odbudowę zębów z wykorzystaniem leku Tideglusib. Jednak wizyty te będzie można zaliczyć już do wiele przyjemniejszych, bez bólu i paraliżującego strachu.
Źródło: http://faithidea.com