Choinka, piekarnik, lampki, obrusy… jak zadbać, by bobas był bezpieczny w święta?
Nerwowe oczekiwanie w szpitalnym oddziale ratunkowym zamiast delektowania się makowcem w gronie najbliższych? Trudno wyobrazić sobie gorszy obrót sprawy w święta. Faktem jest jednak, że wszystko, co wiąże się ze świętami, jest dla malutkich dzieci bardzo kuszące, co może wiązać się z niebezpieczeństwem. Oto, na co zwrócić szczególną uwagę w te wyjątkowe dni.
Choinka
- koniecznie ją przywiąż!
Zanim w ogóle zaczniecie ubierać drzewko w piękne ozdoby i lampki, koniecznie przywiążcie je do ściany albo sufitu. Mogłoby się wydawać, że dziecko nie będzie w stanie przewrócić dużej choinki, czasami wystarczy jednak jedno mocniejsze pociągnięcie za odpowiednią gałązkę, by stało się najgorsze. Jeśli zabezpieczenie drzewka wiąże się z dodatkową dziurką w ścianie – trudno. Priorytetem jest bezpieczeństwo i zdrowie dziecka.
- nie wieszaj szklanych ozdób na dolnych gałęziach
Kolorowe bombki to największe atrakcje dla dzieci. Odwrócenie uwagi bąbla od błyskotek jest wyzwaniem skazanym na porażkę, więc dla uniknięcia nerwów po prostu umieść na dolnych gałęziach plastikowe ozdoby. Zniknie ryzyko, że malec coś zbije, a potem skaleczy się albo nawet włoży szkło do buzi.
- uwaga na lampki
Jeśli lampki są w jakikolwiek sposób uszkodzone (np. jedna jest luźna), po prostu je wyrzuć. Zwróć także uwagę na to, czy kabel jest cały i postaraj się ukryć go tak, aby nie był dostępny dla maluszka – niektóre dzieci wszystko traktują jak gryzaki.
Ozdoby
- gwiazda betlejemska – pamiętaj, że jest trująca
Piękna, tania i… trująca – gwiazda betlejemska może być realnym zagrożeniem dla zdrowia twojego dziecka. Jeśli koniecznie chcesz ozdobić rośliną mieszkanie, to zadbaj o to, by nie znajdowała się w zasięgu małych rączek. Wysoka półka to najlepsze dla niej miejsce.
- stroik – tak, ale bez świec
Najpiękniejsze stroiki świąteczne to oczywiście te z prawdziwymi świecami, ale dziecko, świeca i plastikowe zazwyczaj dekoracje to naprawdę kiepskie połączenie. Nie stawiaj zapalonych świec na stole albo postaw stroik na wysokiej komodzie – tak, by malec nie miał żadnej możliwości dotknięcia go.
- uwaga na drobiazgi
Dekoracje świąteczne to setki drobnych elementów, które malec może połknąć. W miarę możliwości zrezygnuj z nich i dokładnie sprawdzaj przedmioty, które dajesz dziecku do zabawy. Jeśli na przykład wyciąga ono rączki po dekoracyjnego Mikołaja, to upewnij się, czy np. dzwonek przy czapce figurki nie jest luźny.
Gotowanie i jedzenie
- uważaj na kuchenne zagrożenia
Wszyscy wiemy, jakie jest świąteczne gotowanie – zwłaszcza, gdy do domu przyjdą goście. Pośpiech, sto rzeczy naraz i dodatkowe szybkie zakupy to norma! Uważaj jednak, aby w pościgu za perfekcją i punktualnością nie zapomnieć o najważniejszym, czyli o bezpieczeństwie malucha.
Jeśli dziecko potrafi już stawać przy meblach, nie zostawiaj na blacie ostrych noży. Kiedy gotujesz, ustawiaj garnki przy ścianie albo – jeśli to nie jest możliwe, nie spuszczaj oka z dziecka. Możesz też skorzystać ze znanego sposobu na gotowanie bez stresu, który polega na zamontowaniu barierki w drzwiach kuchni.
Gdy przyjdzie czas na przygotowywanie stołu, zdecydowanie odpuść długi obrus – stanowi dla małego dziecka zbyt dużą pokusę. Zastąp go krótkim bieżnikiem albo matą i pamiętaj, żeby gorące potrawy umieszczać na środku stołu.
A gdy Mikołaj zrobi już „papa”…
Kiedy największe emocje opadną i prezenty zostaną rozdane, starannie pozbieraj z podłogi wszystkie tasiemki i wstążki. Dla kilkumiesięcznego dziecka są one równie interesujące, jak prezenty (a może nawet bardziej), co oznacza ryzyko zaplątania tasiemki wokół szyi – w świątecznym chaosie może zdarzyć się tak, że nikt nawet tego nie zauważy.
Zdjęcie: Thandy Yung/Unsplash, Stars for Europe, Shutterstock