Czy twoje dziecko zna twój numer telefonu? Co jeszcze powinno wiedzieć na wypadek zagubienia?
Każdy rodzic, który choć raz „zgubił” dziecko, doskonale zna uczucie nagłego gorąca i paniki. Niestety, taka sytuacja może zdarzyć się każdemu z nas. I łatwiej będzie o zachowanie spokoju ze świadomością, że dziecko wie, jak zachować się w tej trudnej chwili. Co zatem powinniśmy wpoić malcowi, czego go nauczyć?
1. Numer telefonu rodzica
To niezwykle ważna sprawa – znając numer telefonu, osoba z otoczenia dziecka może błyskawicznie się z nami skontaktować. Niestety, okazuje się, że większość polskich dzieci nie ma bladego pojęcia, jaki jest numer do rodziców. Samym rodzicom z kolei często albo nie przychodzi do głowy, aby wpoić dziecku taką informację albo uważają, że to zbyteczne czy za trudne. A przecież to tylko dziesięć cyferek!
Nasza rada: Jednorazowe powtórzenie to za mało. Ćwicz z dzieckiem przez dwa tygodnie – tak, aby było w stanie podać numer nawet, gdy się je przebudzi w nocy. Niech ta informacja będzie solidnie zapamiętana. Raz na jakiś czas wracajcie do tematu.
2. Bez paniki
Gdy tylko dziecko skończy 2 czy 3 lata, warto zacząć rozmawiać z nim o tym, co zrobić w sytuacji zagubienia się. Twoja pociecha powinna na przykład wiedzieć, że to się zdarza, ale potem mama i tata zawsze się odnajdują. Musisz także je uświadomić, że w takich sytuacjach bardzo ważny jest spokój – dziecko nie może na przykład wybiec z marketu na parking.
Nasza rada: Wytłumacz dziecku, że w sytuacji, gdy się zgubi, powinno pozostać w jednym miejscu i zacząć się rozglądać. Często jest tak, że rodzice są w zasięgu wzroku, ale ogarnięte paniką dziecko nie jest w stanie ich dostrzec.
3. Prośba o pomoc
Naucz swoje dziecko, że w razie zgubienia się powinno poprosić kogoś o pomoc. Dodaj, że powinien być to ktoś pracujący w danym miejscu – np. pani obsługująca kasę na festynie albo pani pracująca w sklepie.
Nasza rada: Wytłumacz dziecku, że nie wszyscy ludzie są dobrzy. Niech nie zgadza się, gdy ktoś mówi: „chodź, zawiozę cię do mamy” albo chce wyprowadzić dziecko ze sklepu. Naucz je, że wtedy powinno uciekać i nie bać się krzyczeć.
Wracaj do tematu przy okazji. Na przykład, gdy wchodzicie do sklepu z zabawkami, pokaż dziecku pana ochroniarza i powiedz: „Pamiętasz, co ci mówiłam o zgubieniu się? Gdyby tak się kiedyś stało, możesz podejść do tego pana, on ci pomoże”.
4. Bez oddalania się
Ostatnią rzeczą, którą powinno wiedzieć twoje dziecko, jest to, aby nie zaczynało szukać rodziców na „własną rękę”. Wytłumacz, że nie wolno mu wychodzić ze sklepu, jeśli to w nim się zgubiło, nie powinno także z płaczem chodzić z miejsca na miejsce. „Nie wolno się oddalać, musisz zostać na miejscu i poprosić o pomoc” – powtarzaj to często.
A może opaska?
Niektórzy rodzice decydują się na zakup gumowej opaski z numerem telefonu do rodziców. Nie jest to zły pomysł – zwłaszcza np. na zatłoczonej plaży. Należy jednak pamiętać, że taka opaska to nie wszystko – dziecko nadal powinno wiedzieć, jak się zachować.
Aby było bezpieczne…
Na koniec – kilka wskazówek, jak nie zgubić dziecka (albo zmniejszyć ryzyko, że brzdąc zniknie niespodziewanie zniknie):
- Nie zostawiaj dziecka samego na innym dziale w hipermarkecie.
„To mama idzie tam po chleb, a ty tutaj oglądaj zabawki” – nigdy tego nie rób, jeśli twoje dziecko jest jeszcze małe (np. ma 3, 4 czy 5 lat). To dziecko, a one co chwilę zmieniają zdanie. Teraz chce oglądać zabawki, za chwilę uzna, że jednak pójdzie do ciebie, żeby ci powiedzieć, że chce słodką bułkę. I problem gotowy.
- Na festynie czy w parku rozrywki trzymaj dziecko za rękę.
Zgubienie dziecka w tak zatłoczonych miejscach to kwestia sekundy. Jeśli dziecko się nie zgadza, sprawa jest prosta do załatwienia: „albo trzymasz mnie za rękę albo wracamy do domu”. Tu nie ma pola do negocjacji.
- Na placu zabaw zwracaj uwagę na dziecko.
W sieci można znaleźć filmy demonstrujące, jak łatwo można zabrać dziecko z placu zabaw, gdy jego rodzic na ławce przegląda internet w telefonie albo czyta książkę. Zachowaj czujność – zerkaj co chwilkę, czy wszystko jest w porządku.
Odwróciłam się tylko na chwilę…tak zaczyna się większość tragicznych historii rodziców. Możesz temu zapobiec i nauczyć swoje dziecko jak radzić sobie w sytuacji zagubienia.