„Dziecko, skup się!” – jak postępować z dzieckiem, które ma ciągłe trudności z koncentracją?
„Skup się”, „Mówię do ciebie trzeci raz!”, „Dziecko, przecież ty przez 20 minut rysujesz jeden szlaczek, przestań myśleć o niebieskich migdałach!” – każdy rodzic, którego dziecko cierpi na zaburzenia koncentracji uwagi, doskonale zna te teksty. Jak poradzić sobie z problemem i jednocześnie pomóc dziecku? Co robić, gdy na kłopoty z koncentracją zwraca uwagę szkoła? Oto cenne porady dla rodziców.
Koncentracja uwagi – czy twoje dziecko na pewno ma z nią problem?
Przede wszystkim musisz się upewnić, czy twoje dziecko rzeczywiście ma tego typu problem. W tym celu odpowiedz sobie na kilka pytań:
- Czy twoje dziecko ma problemy z odrabianiem zadań domowych – wykonuje je bardzo niestarannie, źle albo niezwykle długo?
- Czy ciągle masz wrażenie, że twoja pociecha jest rozkojarzona?
- Czy wykonując jakieś zadanie, robi to „po łebkach”, niedbale, bez zwracania uwagi na szczegóły („byle szybko”)?
- Czy masz wrażenie, że dziecko szybko się zniechęca, gdy powierzy mu się jakieś zadanie?
- Czy często jest ostatnie w grupie (np. ostatnie w klasie zakłada kurtkę, pakuje plecak)?
- Czy często zdarza się, że twoje dziecko nawet nie zaczyna się ubierać, mimo, że robi to już cała rodzina, a ono samo wie o wyjściu? Czy trzeba je ciągle upominać?
- Czy w szkole popełnia błędy, chociaż doskonale zna temat?
Jeśli na większość pytań od razu odpowiadasz: „o, tak!”, to twoje dziecko zdecydowanie ma problem z koncentracją uwagi. Oto, co możesz w takiej sytuacji zrobić:
1. Porozmawiaj z dzieckiem.
Nie zaczynaj pracy nad koncentracją dziecka bez niego samego. Wyjaśnij, że ma taki problem i teraz będziecie musieli wspólnie nad nim popracować. Ustalcie kilka zasad, np. „od dziś zawsze przed snem musisz posprzątać pokój” (w uporządkowanym otoczeniu łatwiej o skupienie się). „Kiedy cię o coś proszę, to najpierw musisz to dokończyć, a potem możesz mi o czymś opowiedzieć”.
Uzgodnijcie także, że na potrzeby waszego nowego zadania powstanie specjalna plansza, na której będziesz zaznaczać postępy dziecka. Plusem możecie oznaczać każdy mały sukces, minusem – ich brak. Po tygodniu i określonej ilości plusów na smyka powinna czekać nagroda, na przykład wyjście do kina.
2. Wyeliminuj rozpraszacze uwagi.
Niezliczona ilość zabawek, telewizor, grające radio czy komórka – wszystkie te przedmioty stanowią atrakcje dla dzieci i są rozpraszające! Jeśli zatem chcesz, aby twoja pociecha się np. ubrała, wyłącz telewizor. Jeśli ma odrabiać lekcje, a nie może się skupić i ciągle sięga po zabawki – niech odrabia je przy tobie, np. w kuchni. Gdy masz coś ważnego do powiedzenia dziecku „pamiętaj, kup masło, chleb i mleko”, to wyłącz radio i tv i wymagaj, aby na ciebie spojrzało i powtórzyło.
Uwaga! Najgorszym, co można zrobić w przypadku dziecka z problemami z koncentracją uwagi to pozwolić mu na oglądanie telewizji i przeglądanie internetu bez żadnych limitów. Twoja pociecha powinna mieć mniej takich rozrywek niż rówieśnicy.
3. Zadbaj o stały rytm dnia.
Niemowlęta on uspokaja, starszym dzieciom pozwala się skupić. Wprowadźcie na przykład taką zasadę, że dziecko zawsze o 17 zaczyna odrabiać lekcje, a między 19 a 20 może obejrzeć bajkę.
4. Grajcie w gry.
Dobry wpływ na koncentrację uwagi mają zarówno te edukacyjne, jak i tradycyjne, np. warcaby. Świetnie sprawdzi się tutaj także popularna „Jenga”. Potraktuj gry jako najmilszą część tej domowej „terapii” – przyjemną zarówno dla dziecka, jak i dla was samych.
5. Zapisz dziecko na zajęcia wymagające skupienia uwagi.
Dowiedz się, czy w twoim mieści jest na przykład karate dla dzieci.Tego typu zajęcia wymagają słuchania instruktora i są świetnym treningiem dla uważności.
6. Pozwól dziecku na samodzielność!
Według wielu specjalistów problemy z koncentracją uwagi u dziecka biorą się z faktu, że nasze pociechy nie muszą być samodzielnie – o wszystkim myślą za nich rodzice. Wpisuje się w to przypadek Anny, mamy 10-letniego Huberta:
– Hubert ma wielkie problemy z koncentracją uwagi, ale przyznaję, że rzeczywiście w wielu sytuacjach go wyręczam. Jeszcze do niedawna odprowadzałam go do szkoły, która znajduje się bardzo blisko, ale aby do niej dotrzeć, trzeba przejść przez jezdnię. Bałam się, że się nie skupi i potrąci go jakieś auto. W końcu jednak ubłagał mnie, abym pozwoliła mu pójść samodzielnie, „bo już wszyscy tak chodzą”. Ukradkiem poszłam za nim i doznałam szoku – mój syn, który szedł ze mną setki razy tą drogą, pomylił się i źle skręcił! Do tego stopnia nie skupiał się, kiedy chodził ze mną, że po prostu tego nie zapamiętał. W końcu jednak złapał się na tym, że źle idzie, zaczął się zastanawiać i dotarł do szkoły, zachowując przy tym dużą ostrożność. Od tej pory przestałam mu mówić: „ubieraj się”, „załóż szalik”, „idź po buty” – po prostu, gdy wychodzimy i jestem już ubrana, czekam na niego przy drzwiach albo pytam, czy aby nie idzie ze mną. Reflektuje się sam, bo musi – dodaje Anna.
Gdy na problem zwraca uwagę szkoła
Jeśli domowe „treningi” uwagi nie skutkują, a na problemy dziecka zwraca uwagę wychowawczyni, warto udać się w tej sprawie do poradni psychologiczno – pedagogicznej. W niektórych (choć bardzo rzadkich) przypadkach niezbędne jest nawet rozpoczęcie farmakoterapii.
Jeśli dziecko ma problem ze skupieniem uwagi tylko i wyłącznie kiedy odrabia lekcje ale książki czyta godzinami, rysuje przez cały dzień itp… to dziecko nie ma problemu z koncentracja
Ehhh
I wszystko ładnie, ale po co te plusy i minusy? Po co ta nagroda?
Nie wiedziałam że zajęcia karate wspomagają koncentracje 🙂 Muszę znaleźć jakieś w pobliżu.