W Chinach, 4 lata po śmierci rodziców, którzy zginęli w wypadku samochodowym,  urodziło się zdrowe dziecko! Historia 3-miesięcznego Tiantiana zapiera dech w piersi i powoduje, że łzy wzruszania same cisną się do oczu. Wszystko zaczęło się 5 lat temu, kiedy to małżonkowie Shen Jie i Liu Xi po licznych, bezowocnych próbach zajścia w ciążę zdecydowali się na in- vitro. Lekarze pobrali zarodki, które zamrożone czekały na dzień zabiegu w szpitalu Nankin. Życie jednak okazało się nieprzewidywalne, bowiem w 2013 roku oboje małżonkowie zginęli w wypadku samochodowym.

Walka o nowe życie!

Rodzice zmarłej pary znali ich największe marzenie, jakim było narodzenie dziecka. Dlatego też zdecydowali się uzyskać prawo do zamrożonych zarodków. Po kilkumiesięcznej walce w sądzie i załatwieniu ogromnej ilości formalności – udało się! Jednak pojawił się kolejny problem, zarodki mogły zostać zabrane ze szpitala w Nankin, tylko w przypadku gdy inna instytucja wyraziłaby chęć i zgodę, aby się nimi zająć. W Chinach sytuacja ta jest niezwykle trudna, bowiem w prawie brakuje precyzyjnych zapisów dotyczących ochrony nieprzetransferowanych zarodków. Dodatkowo surogacja, o której myśleli dziadkowie jest zabroniona.

Rodzice zmarłej pary nie poddali się jednak i zdecydowali się na dopuszczalną przez prawo komercyjną surogację w Laosie. Potem wszystko potoczyło się już o wiele szybciej. Embrion został przetransferowany do macicy surogatki, a tam zagnieździł się i rozwinęła się ciąża. Po 9 miesiącach, w grudniu 2017 roku urodził się zdrowy i silny chłopczyk, któremu nadano imię Tiantian, co oznacza „słodycz”

Źródło: straitstimes.com
Źródło zdjęcia: freepik.com