Picie alkoholu może doprowadzić do nieprzyjemnych objawów PMS
Badania sugerują, że picie alkoholu może nasilać objawy PMS, czyli zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Wiele kobiet sięga po kieliszek wina, aby choć na chwilę oderwać się od nieprzyjemnych objawów PMS, takich jak ból brzucha czy wahania nastroju.
Jednak jeden na pięć przypadków zespołu napięcia przedmiesiączkowego pośród kobiet europejskich, może być związane właśnie z piciem alkoholu. Wyniki badań opublikowane w BMJ Open dowodzą, że osoby pijące były o 45% bardziej narażone na objawy PMS niż osoby nie pijące.
W USA PMS dotyka od 20% do 40% kobiet, a tym samym powoduje szereg objawów fizycznych i emocjonalnych. Możemy do nich zaliczyć: wahania nastroju, zmęczenie, drażliwość i depresję. Badania wykazały zwiększone obciążenie objawami PMS, jednak nie było do końca wiadomo, czy jest to spowodowane alkoholem, czy też kobiety sięgają po butelkę wina, aby złagodzić pojawiające się objawy i dolegliwości.
„Odkrycia te są istotne jeśli weźmiemy pod uwagę, że ogólnoświatowe rozpowszechnienie picia alkoholu przez kobiety nie jest znikome” – twierdzą autorzy. W Europie 6 na 10 kobiet pije alkohol, a 12,6% z nich możemy zaliczyć do osób „ciężko” pijących. Autorzy szacują, że w Europie aż 21% objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego może wiązać się właśnie z przyjmowaniem alkoholu.
Może zamiast sięgać po butelkę wina, lepiej zapisać się na warsztaty dla rodziców lub zajęcia rozluźniające i relaksujące…?
źródło: https://metro.co.uk