5 rzeczy, które przy drugim dziecku zrobisz już inaczej
Kiedy zostajesz mamą po raz pierwszy, Twoje życie ulega ogromnej metamorfozie. A kiedy stajesz się nią po raz drugi, Twoje życie odmienia się jeszcze bardziej. Żadna książka, żadne porady ani wskazówki dla rodziców nie są w stanie przygotować Cię do opieki nad maluchem tak, jak przygotuje Cię rzeczywistość.
Tak samo jest za drugim i każdym następnym razem. Zmienia się życie, przyzwyczajenia i dynamika rodziny. Jeśli jednak zostajesz mamą po raz drugi, zauważysz pewne znaczące różnice w rodzicielstwie…
1. Mniej zmartwień
Kiedy urodzisz swoje pierwsze, wymarzone dziecko, całe Twoje dotychczasowe życie ulegnie zmianie. Poza dzieckiem nie widzisz świata, a cały ciężar tej odpowiedzialności opiera się mocno na Twoich ramionach. Rzeczywistość czasami bywa trudna, a z roli matki nie możesz przecież zrezygnować, ani wziąć długiego urlopu.
Od momentu wyjścia ze szpitala martwisz się już o każdy drobiazg. Niepokoi Cię każdy mały krzyk, podwyższona temperatura, ból brzuszka a nawet głośniejsze beknięcie. Martwisz się o karmienie, spanie i dobre samopoczucie maluszka. Martwisz się także tworzeniem złych nawyków, które sprawią, że Twój nastolatek może nadal będzie chciał zasypiać razem z Tobą w łóżku.
Druga runda, drugie dziecko: Szpital opuszczasz z nową pewnością siebie, wynikającą z wiedzy, że Twoje pierwsze dziecko wciąż żyje i nic złego mu się nie dzieje. Nie martwisz się o to, że je źle wychowasz lub zrobisz coś nie tak. Co więcej, czasami pozwalasz mu się wypłakać, dzięki czemu możesz wypić filiżankę gorącej herbaty.
2. Podziwiasz jaki jest malutki
Nie ma nic piękniejszego niż narodziny dziecka. W takiego malutkiego noworodka możesz wpatrywać wiele godzin. Każda jego część jest tak malutka i ciągle podziwiasz cud, który urodziłaś. Głaszczesz jego malutkie palce u rąk i stóp, tulisz maluszka kiedy to tylko możliwe.
Druga runda, drugie dziecko: Zapomnieliście już jakie malutkie są dzieci tuż po urodzeniu, ponieważ przywykliście do najstarszego dziecka, które z dnia na dzień przemieniło się w olbrzyma. Razem z mężem spędzacie czas na wielokrotnym kwestionowaniu, jak taka maleńka istotka może rosnąć tak szybko. Będziesz ciągle powtarzać: „Nie pamiętam, żeby mój czteroletni synek był taki mały!”
3. Masz zaufanie do swoich decyzji
Nie ma nic bardziej przerażającego niż sytuacja, na którą całkowicie nie masz wpływu. Nieznane jest również stresujące. Kiedy wracasz do domu ze swoim pierworodnym dzieckiem, to naturalne, że sięgasz się do książek po porady. Nie rozumiesz płaczu swojego dziecka. Nie masz pojęcia jak mu pomóc i masz wrażenie, że wszystko robisz źle.
Druga runda, drugie dziecko: Wszystko okazuje się już trochę łatwiejsze, ponieważ robiłaś to wcześniej. Ufasz swojemu instynktowi i masz pewność, że To co robisz jest dobre i właściwe. Nie polegasz na książkach i unikasz ich, kiedy tylko możesz. Starasz się organizować dzieciom czas wolny według własnego uznania i doświadczenia.
4. Brak snu
Nikt nie może zaprzeczyć, że prawdziwa tortura to dni, tygodnie, a nawet miesiące, które pozbawione są snu. A założenie ładnego i wyprasowanego ubrania oznacza, że będzie to udany dzień!
Druga runda, drugie dziecko: Co zabawne, nie wydaje się to takie złe. Wiesz i akceptujesz to, że czujesz się i wyglądasz jakbyś przez miesiąc miała kaca. Rozumiesz, że Twoje dziecko nie jest „złe” lub „niegrzeczne”, kiedy budzi się w nocy. Wiesz, że już niedługo prześpi bez pobudki całą noc.
5. Czas płynie
Przy pierwszym dziecku masz wrażenie, ze każdy dzień wygląda identycznie. Czujesz jakbyś grała główną role w filmie „Dzień świstaka”. Zastanawiasz się, kiedy odzyskasz swoje życie i ruszysz się dalej niż z pokoju do kuchni. Czy kiedykolwiek znów będziesz mogła przespać całą noc? Czy kiedykolwiek poczujesz się lepiej i będziesz wyglądać znowu jak prawdziwa kobieta?
A potem mrugasz, a Twoje dziecko ma trzy, cztery i pięć lat. Zamiast się cieszyć, pytasz: „Kiedy ten czas upłynął ?”
Druga runda, drugie dziecko: Z perspektywy czasu, rodzicielstwo po raz drugi jest łatwiejsze, ponieważ z każdym złym momentem, dniem lub tygodniem pojawia się nadzieja. Ciągle sobie powtarzasz: „To też minie”. Ponieważ czas płynie naprawdę nieubłaganie szybko, doceniaj każdą chwilę.
Drugie dziecko to też różnica w przygotowaniach do jego narodzin. Przy pierwszym maluszku na pewno wiele miesięcy wcześniej szukałaś wyprawki, dokształcałaś się, chodziłaś do szkoły rodzenia. Przy drugim maluszku, masz już zdecydowanie mniej czasu, bo w końcu ktoś musi zająć się Twoim starszakiem.
A jak było u Ciebie? Podziel się swoim doświadczeniem w komentarzu!
źródło: http://www.essentialbaby.com.
Źródło zdjęć: Pixabay.com