Co zrobić, gdy tylko Tobie przeszkadza bałagan w domu?
Po raz kolejny po późnym powrocie z pracy zastałaś ogromny bałagan w domu? Ubrania i zabawki porozrzucane po całym mieszkaniu, a do tego sterta niepozywanych naczyń w zlewie? A może za każdym razem, gdy otwierasz drzwi do pokoju swojego dziecka, Twoje serce z nerwów zaczyna mocniej bić? Jednak pozostali domownicy nie widzą w tym żadnego problemu? Co zrobić i jak postępować, gdy bałagan w domu przeszkadza tylko Tobie?
Szczera rozmowa
Zanim podejmiesz inne nieco bardziej rygorystyczne kroki, spróbuj najpierw porozmawiać z mężem i dziećmi. Usiądźcie przy stole i na spokojnie powiedz, że bałagan i nieład jaki panuje w mieszkaniu bardzo Ci przeszkadza. Poproś, aby zaczęli po sobie na bieżąco sprzątać i to właśnie od tego momentu. Jeżeli jednak po raz kolejny usłyszysz „Oj mamo, później” wprowadź nieco konkretniejsze zasady i ustalenia. Przestań się łudzić, że „później” w ich pokojach zacznie błyszczeć, a brudne naczynia znikną.
Podział obowiązków
Bardzo dobrym pomysłem jest wprowadzenie podziału obowiązków. Zakres zadań zależy w dużej mierze od wieku dziecka. Wiadome jest, że od 3-letniego dziecka nie możesz wymagać, aby zmywało naczynia jednak taki maluch może utrzymywać porządek w swoim pokoju, pochować porozrzucane klocki i poukładać zabawki. A im wcześniej zaczniesz od malucha wymagać sprzątania po sobie, tym później będzie Ci już o wiele łatwiej. Jeśli jednak w domu masz dużego przedszkolaka albo ucznia szkoły podstawowej możesz przydzielić im także inne obowiązki. Oczywiście wiadomo, że dziecko które wróci ze szkoły musi chwilkę odpocząć a potem odrabiać lekcje, a nie cały dzień sprzątać mieszkanie. Trzeba jednak znaleźć i wyznaczyć pewne granice. Podział obowiązków najlepiej napisać na kartce, która zawiśnie w widocznym miejscu. Dzieci niestety szybko zapominają, za co są odpowiedzialne.
Koniecznie przeczytaj też artykuł: Jak nauczyć dziecko sprzątania po sobie oraz Jak zmotywować dzieci do pomocy w domowych obowiązkach?
Zarówno przedszkolak jak i nastolatek powinien utrzymywać porządek w swoim pokoju i nie rozrzucać swoich rzeczy po całym mieszkaniu. Może również wyrzucać śmieci i na przykład w weekend wycierać kurze w mieszkaniu. Nie zapomnij również o swoim mężu, który z całą pewnością umie zmywać bądź chować naczynia do zmywarki a i na pewno odkurzacz nie jest mu straszny.
Wszystko robimy na bieżąco
Poproś również wszystkich domowników, aby wszystko robili na bieżąco, wówczas w mieszkaniu zapanuje ład i porządek. Kurtki i buty od razu chowamy do szafy, kubek po herbacie myjemy, a nie odstawiamy do zlewu, śmieci wyrzucamy do kosza, a nie chowamy do szuflady biurka. A dodatkowo możesz postraszyć tych nieco bardziej upartych. Kto nie będzie stosował się do zasad panujących w domu może otrzymać karę. Ominie go pyszny niedzielny deser, a i pilot do telewizora może przecież nagle zaginąć.
Plan podstawą działania
Jeśli wszystkim domownikom przydzieliłaś już zadania, nadeszła pora na przygotowanie planu działania dla Ciebie. Z całą pewnością pozostało Ci jeszcze wiele rzeczy do zrobienia i najlepszym pomysłem jest rozpisanie, co robisz danego dnia. W środę wstaw pranie, w piątek poprasuj, a w sobotę umyj podłogę. Lepiej każdego dnia zająć się domem przez godzinkę, niż potem spędzić cały weekend na nadrabianiu zaległości.
Troszkę luzu
Wiemy, że bałagan w domu bardzo Ci przeszkadza i nie potrafisz odpoczywać w nieuporządkowanej przestrzeni. Jeżeli jednak domownicy zaczęli stosować się do powyższych zasad, mieszkanie na pewno wygląda już o wiele lepiej. Nie zwracaj już uwagi na drobny pyłek na podłodze i na delikatny kurz na szafce pod telewizorem. A zobaczysz, że wtedy zacznie Ci się żyć o wiele lepiej.
Jeżeli bałagan w domu powoduje u Ciebie ból głowy, już teraz zwołaj wszystkich domowników i spróbuj ustalić z nimi pewne zasady. Bądź konsekwentna i mów stanowczym głosem jednak nie krzycz i się nie denerwuj. Powodzenia!
ja wrzucam wszystko w koszyki i pudełka żeby nie straszyło, puszczam roombę i wychodzę na spacer, później wracam i jest ogarnięte 😉